-Błędem było w ogóle złożenie przez Pana Premiera podpisu pod takim dokumentem. Działania Pana Prezydenta są niekonstytucyjne. W ten sposób władza wykonawcza niszczy autonomię władzy sądowniczej – mówił sędzia Igor Tuleya w Onet Rano. -Kontrasygnata wynika z niekonstytucyjnych przepisów regulaminu Sądu Najwyższego narzuconych przez poprzednią władzę – wyjaśnił. -Jeśli w płaszczyźnie praworządności doszłoby do jakichś targów to byłby to straszny błąd. To byłoby zaprzeczenie wartości, o które przez osiem lat walczyli obywatele i sędziowie. Pewnymi wartościami się nie kupczy. Pewne wartości nie podlegają negocjacjom – podkreślił sędzia. – To zgubi nas wszystkich. Jeśli nie będzie prawdziwych sądów i praworządności to państwo runie – dodał.