Proszę Państwa, to dla mnie wielka przyjemność występować, po tak szacownych przedmówcach. Słuchałem Jacku Twojego wystąpienia i przypomniałem sobie jak całkiem niedawno byliśmy razem na Ogólnopolskim Forum Organizacji Pozarządowych, było to jeszcze przed 15 października i wówczas zastanawialiśmy się, czy będzie nam dane budować nowoczesną prokuraturę, nowoczesne sądy. Dziś to się spełniło i z tego się bardzo cieszę, to jest na prawdę bardzo wspaniały moment i myślę że wszyscy powinniśmy się z tego cieszyć, że mamy przed sobą takie wyzwanie ale mamy też ogromne nadzieje. Te nadzieje uosobione są także w osobie Pana Ministra Adama Bodnara, który wiemy, że przyszedł na ten urząd, z zamiarem zmiany oblicza polskiego sądownictwa i prokuratury. I krok po kroku widzimy, że te działania się realizują. Dziś jako sędziowie, z lekką zazdrością patrzymy na prokuratorów bo widzimy, że te zmiany w prokuraturze są o krok przed zmianami, które muszą być przeprowadzone w sądach ale wierzymy, że to jest tylko kwestia czasu. Póki co, dla osób niezorientowanych może być tak, że twarzami sądów byłaby Pani Małgorzata Manowska (neo -sędzia) czy Pani Dagmara Pawełczyk – Woicka. Myślę, że wszyscy tutaj zgromadzeni ale przede wszystkim obywatele, którzy prosili nas przez te ostatnie lata , żebyśmy się nie poddawali oczekują tego, żeby zło zostało w sposób sprawiedliwy rozliczone.
Prezes Krystian Markiewicz, gdy ogłaszaliśmy, że mamy gotowe projekty ustaw, które zbudują nowoczesne sądownictwo mówił: „że przestrogą dla nas powinno być to, aby pamiętać , że nie wystarczy wygrać wojnę, że zawsze jest ryzyko, że można wtedy przegrać pokój” . To jest ogromne wyzwanie , które stoi przed nami, żebyśmy nie wrócili do tego co było przed 2015 rokiem. A nie było dobrze. I to co mówił Jakub Karyś dzisiaj w swoim przemówieniu, że był taki moment w którym drzwi do sądów się otworzyły. Naszym zobowiązaniem jako sędziów jest to, żeby te drzwi pozostały już zawsze otwarte. Żeby nigdy się nie zamknęły. Bo one były zamknięte przed 2015 rokiem. I myślę , że wielu z nas może uderzyć się we własne piersi , w imieniu całego środowiska. Że nie byliśmy dość wrażliwi na to, że musimy rozmawiać z ludźmi i musimy budować sądy dla nich. Ale przez te ostatnie lata się zmieniliśmy. I myślę że nie ma już powrotu do tego jakimi sędziami byliśmy wcześniej. To nas wiele nauczyło. Pamiętam demonstracje przed Ministerstwem Sprawiedliwości, na którą przyjechał Krzysiek Zalewski. Wspierać ją swoją muzyką, swoim występem. To była demonstracja, kiedy Paweł Juszczyszyn został zawieszony. I śpiewał wówczas „Jaśniej, jaśniej” . To było również nawiązanie do łańcuchów światła, które wcześniej rozjaśniały otoczenie sądów. I to światło to jest światło, które nie może zgasnąć. Ale jakie przesłanie płynie z tego światła? Po pierwsze jest to przesłanie do polityków, że trzeba dzisiaj budować bezpieczniki na trudne czasy. Mamy wymiar sprawiedliwości, który jest jak spalony dom, który był niszczony przez ostatnie lata.
Mamy tu raport, opracowany przez zespół sędzi Anny Wypych Knieć „Sprawiedliwość coraz dalej od obywatela. Statystyki sądów powszechnych za lata 2015 – 2022”. Raport zawiera wiele porównań, ale wniosek jest jeden. Praktycznie we wszystkich kategoriach spraw wniosek jest taki, że tak źle jeszcze nie było. I to jest ogromne wyzwanie, które stoi przed światem polityki ale także przed nami jako sędziami, żeby zapewnić ludziom sądy, do których będą mieli zaufanie, w którym otrzymają sprawiedliwy wyrok, w rozsądnym terminie. Ale żeby tak się stało, musimy współpracować w dziele budowy nowoczesnego sądownictwa. I dziś, mam głęboką nadzieję, że jest taki moment w którym władza wykonawcza , władza ustawodawcza i władza sądownicza, może zbudować sądy , z których będziemy dumni. Do których ludzie będą mieli zaufanie. Bo władze są od siebie oddzielone ale wszystkie władze mają jeden cel, taki żeby ludziom w naszym kraju żyło się dobrze. Żeby był to kraj, w którym jeżdżą dobrymi drogami, w którym ich dzieci mają dobrą edukację, w którym oddychają czystym powietrzem. W którym gdy idą do sądu otrzymują sprawiedliwe rozstrzygnięcie i wiedzą że ich argumenty zostały rozważone. Taki kraj musimy zbudować i za to jesteśmy też gotowi jako sędziowie wziąć odpowiedzialność. Liczymy na to, że za odpowiedzialnością , którą jesteśmy gotowi wziąć, pójdą też instrumenty, które pozwolą nam zmieniać rzeczywistość. Czyli Krajowa Rada Sądownictwa która będzie rzeczywistym reprezentantem sędziów, która będzie otwarta na obywateli. Sądy które będą otwarte na obywateli – co przewiduje projekt Ustawy o ustroju sądów powszechnych, opracowany przez Iustitię. Sądy, które będą sprawne. Przypomnę, że w naszym projekcie przewidzieliśmy Instytut Informatyzacji Sądownictwa. Czas, żeby skończyły się sądy działające papierem i ołówkiem. I pojawiły się sądy, które będą działały tak jak większość sektorów polskiego życia społecznego , polskiej gospodarki. Jeżeli chcemy dzisiaj, załatwiać jakieś sprawy w banku, to używamy do tego aplikacji w telefonie a nie wysyłamy pismo . Sądy tutaj stanęły w miejscu. Ale z jednej strony, wiemy wszyscy, że jest bardzo źle. Ale to oznacza że możemy w bardzo krótkim czasie uzyskać efekt że będzie bardzo dobrze, bo przeskok będzie ogromny. Do sędziów przesłanie więc jest takie, że czeka nas jeszcze więcej pracy. To mówi bardzo często nasz Prezes: „teraz trzeba się wziąć do pracy” albo „ przed nami kolejna ostatnia prosta”. Widzę, że większość członków Iustitii zna te powiedzenia i wie co one oznaczają.
Ale to może też trochę jest tak, jak z biegiem w maratonie. Czasami nam się wydaje, że start w maratonie to jest ten jeden dzień. I jak w tym dniu się uda, tak będzie. Ale tak naprawdę dzień startu w maratonie, to nie jest pierwszy dzień to jest ostatni dzień. Bo ten start zaczął się kilkanaście tygodni wcześniej, kiedy taki biegacz zaczynał trenować. Będziemy tak jak mówiłem wspierać budowę nowoczesnych sądów. To sądy są gwarancją tego, że prawa obywateli będą przestrzegane. I będziemy patrzeć na ręce, każdej władzy. Bo to jest nasze zobowiązanie wobec obywateli. Obiecywaliśmy ludziom, że sędziowie będą bronić ich praw i wolności . Liczymy na to, że uda się zbudować takie sądy, które będą odporne na wszelkie zawieruchy jakie mogłyby się zdarzyć w przyszłości. I to jest ten bieg do którego, stajemy i do tej mety będziemy biec. Będziemy starać się ze wszystkich sił zrobić co możliwe, żeby ten cel osiągnąć.
Fot. Michał Jędrzejowski