Europejski Trybunał Praw Człowieka zakomunikował, że 22 skargi obywateli z Polski dotyczące rozpoznawania ich spraw przez neosędziów z Sądu Najwyższego – zostały skreślone z listu spraw przed ETPCz w wyniku ugód i jednostronnych oświadczeń polskiego rządu, że uznaje naruszenie prawa skarżących do niezależnego sądu.
Każda z tych osób otrzyma teraz 10.000 euro. Każdy podpis neosędziego pod orzeczeniem kosztuje więc polskiego podatnika ok. 43.000 zł.
Wiecie, ile takich spraw jest wciąż w ETPCz? Około 700. Kto poniesie koszty ewentualnych odszkodowań czy procesów karnych, które trzeba będzie powtórzyć? My wszyscy.
A neosędziowie w Sądzie Najwyższym niezmiennie wydają kosztowne wyroki… Rządzący muszą podjąć jasne decyzje, jak to zatrzymać.
Treść: Decyzja ETPCz