Opinia Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” o projekcie z dnia 28 kwietnia 2025 r. ustawy o zmianie ustawy – k.p.c., k.c. oraz niektórych innych ustaw (UDER5)

opinia PDF – kliknij tutaj

Warszawa, dnia 8 maja 2025 r.

Opinia Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”
o projekcie z dnia 28 kwietnia 2025 r. ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (UDER5)

1. Uwagi ogólne
Publikacja projektu w dniu 28 kwietnia 2025 r. i termin konsultacji publicznych do dnia 8 maja 2025 r. zważywszy na przypadające w tym okresie święta państwowe i dni wolne od pracy w zasadzie uniemożliwił szerszą dyskusję środowiskową i utrudnił przygotowanie pogłębionej opinii o projekcie.
Poniżej zamieszczamy szczegółowe uwagi do poszczególnych regulacji projektu.

2. Art. 125(1) § 1 k.p.c., art. 125(2) § 1 – 3 k.p.c., art. 125(3) 3 k.p.c., art. 131 § 1 k.p.c., art. 132 § 1 k.p.c., art. 11 ust. 2 projektu ustawy

1) art. 125 (1) § 1 – bardzo wąski zakres spraw, nie obejmuje pozwów i wniosków, tylko środki zaskarżenia i pisma w toku postępowania wywołanego ich wniesieniem (nie licząc wąskiego katalogu pism nie dotyczących merytorycznego rozpoznania sprawy); z projektu nie wynika sposób przechowywania pism wniesionych przez PI w ramach akt sprawy (brak cyfrowych akt), co oznacza kolejny obowiązek dla urzędników sądowych, którzy te pisma będą musieli drukować celem dołączenia do akt;

2) art. 125 (2) § 1-3 – czym jest uprawdopodobniony problem technicznych po stronie PI i jak weryfikować jego wystąpienie? Kto ma takiej weryfikacji dokonywać? Bez doprecyzowania tych kwestii powstaje ryzyko nadużywania możliwości składania pism w dotychczasowej formie. To są zagadnienia niezwykle istotne w świetle przewidzianych konsekwencji procesowych wpostaci zwrotu pisma lub odrzucenia środka odwoławczego (§ 4). Należy też doprecyzować § 4 czy ustawodawca ma na pewno na myśli środek odwoławczy, ponieważ niektóre zażalenia czy skargi, o których mowa w art. 125 (1) § 2 pkt 6 są środkami zaskarżenia, nie będąc środkami odwoławczymi;

Wnoszenie pism na nośnikach z uwagi na ograniczenia techniczne czy brak dostępności portalu informacyjnego wygenerować może nowe problemy związane na przykład z brakiem możliwości odtworzenia zapisów na tych nośnikach oraz obciąży dodatkowo sekretariaty sądowe poprzez konieczność wczytywania dokumentów do systemu. Nadto portal informacyjny winien nie posiadać ograniczeń technicznych co do składania za jego pośrednictwem standardowych plików, a podmiot wnoszący winien się w tych standardach mieścić i zapewnienie należytego formatu pliku czy jego objętości leży po jego stronie. Składanie pism na nośnikach na wypadek braku dostępności portalu przez dwa dni robocze w żaden sposób nie przyspieszy postępowania, jeśli następnie dane z nośników z uwagi na obciążenie sekretariatu będą przez kilka dni oczekiwać na wczytanie do systemu. Należy umożliwić złożenie pisma w kolejnym dniu roboczym po uruchomieniu portalu.

3) art. 125 (2) § 3 – czym w praktyce jest dopuszczony fizyczny nośnik danych? Komputery w sądach są zabezpieczone i nie pozwalają na otwieranie zewnętrznych nośników danych. W większości nie posiadają już napędów CD. Ewentualne otwieranie takich nośników to dodatkowa praca dla sędziów lub urzędników, bo w braku cyfrowych akt; z projektu nie wynika sposób przechowywania pism wniesionych przez PI w ramach akt sprawy (brak cyfrowych akt), co oznacza kolejny obowiązek dla urzędników sądowych, którzy te pisma będą musieli drukować celem dołączenia do akt;

4) art. 125 (3) – projektowane zmiany dotyczą profesjonalistów, więc przepis formułuje po stronie przewodniczącego zbędny obowiązek zawiadamiania, nie określając jednocześnie w jakiej formie go dokonywać;

5) art. 131 par. 1 – jakie to są dokumenty w formie elektronicznej nie pochodzące od sądu i w jaki sposób, przy istniejących zabezpieczeniach komputerów sądowych, sąd miałby je umieścić w PI?;

6) art. 132 par. 1 – na czym polega nadmierny formalizm i rygoryzm, o którym mowa na str. 11 uzasadnienia projektu? To kolejne obowiązki dla sędziego, bo brak oświadczenia oznacza, że w większości sytuacji powstaną wątpliwości odnośnie do doręczenia dokumentu drugiej stronie;

7) art. 11 ust. 2 projektu ustawy – rok to za długi okres przejściowy, skoro wnoszenie pism przez PI i tak będzie obowiązkowe, a wielu pełnomocników już ma konto w portalu. Rozporządzenia wykonawcze powinny powstać jak najszybciej. Należałoby już teraz skonkretyzować terminy. W przeciwnym razie projektowane przepisy będą martwe, podobnie jak te dotyczące wnoszenia pism przez system teleinformatyczny.

3. Art. 183(13) § 1 k.p.c.

Propozycję aby sądem rzeczowo właściwym do zatwierdzenia ugody mediacyjnej był sąd rejonowy bez względu na właściwość rzeczową, nawiązującą do aktualnego brzmienia art. 185 § 1 k.p.c., zgodnie z którym o zawezwanie do próby ugodowej wnioskodawca zwraca się zawsze do sądu rejonowego można ocenić dwojako – pozytywnie, jako analogiczną dla pokrewnej instytucji, z drugiej strony jednak skutkować będzie niekiedy koniecznością badania przez sądy rejonowe przed zatwierdzeniem ugody skomplikowanych zagadnień prawnych, którymi z uwagi na brak właściwości rzeczowej w procesie by się nie zajmowały, np. z zakresu praw niemajątkowych.

4. Art. 458 (3a) k.p.c.

Dążenie projektodawcy do upowszechnienia mediacji, jako skutecznej i efektywnej formy rozwiązywania sporów należy ocenić pozytywnie. Powstaje pytanie na ile jednak skierowanie sprawy do mediacji zwiększa motywację strony do udziału w tejże. W praktyce duża ilość skierowań do mediacji kończy się złożonym w terminie, przez jedną a często obie strony, obszernie uzasadnionym sprzeciwem. Sankcja z art. 103 § 2 k.p.c. jest trudna do zastosowania w praktyce, zaś narażanie stron na ponoszenie kosztów niekiedy oczywiście bezcelowej mediacji nie wydaje się właściwe. Należy zauważyć, że wprowadzona w 2019 r. zasada płacenia przez strony wynagrodzenia mediatorowi prawdopodobnie wpływa na zmniejszenie zainteresowania mediacją. Być może zasadne byłoby dla spopularyzowania mediacji ponoszenie jej kosztów przez Skarb Państwa, a w razie zawarcia ugody – zwracania stronie mniejszej części opłaty sądowej niż obecnie.

5. Art. 358(5) § 11 k.c., art. 556(5-6) k.c.

Proponowana nowelizacja, w samej rzeczy nie dokonuje szczególnych zmian przepisu art. 385(5) k.c. (oraz art. 556(5-6) k.c.). Co prawda, jak podkreśla projektodawca regulacja ma na celu usunięcie wątpliwości interpretacyjnych w sytuacjach, gdy z treści umowy nie wynika jej charakter zawodowy lub pozazawodowy, należy jednak sądzić, iż owo oświadczenie wręcz przeciwnie, wprowadzi dodatkowe wątpliwości przy badaniu charakteru zawodowego umowy. Trzeba bowiem pamiętać, iż punktem wyjścia będzie jednak treść przepisu art. 385(5) § 1 k.c., a ten odwołuje się do pozytywnego stwierdzenia „gdy z treści tej umowy wynika, że nie posiada…. […] wynikającego w szczególności z przedmiotu wykonywanej przez nią działalności gospodarczej, udostępnionego na podstawie przepisów o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Oznacza to, iż ocena zawodowego charakteru umowy będzie jednak bazować nie na oświadczeniu osoby fizycznej ale na ustaleniu związku przedmiotu umowy z przedmiotem działalności gospodarczej, zawodowej osoby fizycznej. O ile związek taki zostanie ustalony w toku postępowania, o tyle będzie można wyciągać z niego odpowiednie konsekwencje prawne (i na odwrót). Oświadczenie osoby fizycznej o którym mowa w przywołanym projektowanym przepisie, nie ma mocy kształtującej sytuacji prawnej tej osoby, a zwłaszcza nie wypływa na charakter gospodarczy samej umowy. Nawet przy złożonym oświadczeniu o braku charakteru zawodowego umowy związek taki może istnieć, zaś procesowy obowiązek wykazania nie istnienia tej okoliczności będzie spoczywał wciąż na osobie fizycznej. Krótko mówiąc, oświadczenie o którym mowa w projektowanym przepisie nie ma wielkiego praktycznego znaczenia, albowiem ocena zawodowego charakteru umowy będzie dokonywania niezależnie do faktu złożonego oświadczenia.

Jeżeli poszukiwać jakiejś praktycznej przydatności owego rozwiązania to raczej w zakresie oceny właściwości sądów eliminujących czy to wydział gospodarczy czy cywilny (oczywiście jako wynik wstępnej oceny pozwu).

Przepis ten, wbrew temu co przewiduje projekt, otwiera możliwości do nadużycia w jego stosowaniu. Otóż, projekt ten tworzy pewną iluzję interpretacyjną, iż złożenie oświadczenia przez osobę fizyczną, kształtuje charakter gospodarczy zobowiązania. To z kolei oznacza, że osoby posiadające wiedzę o tym zapisie, chcący polepszyć swoją sytuację prawną będą ochoczo takie oświadczania składać. Dodatkową dla nich zachętą będzie także gwarancja zdania drugiego proponowanego art. 385(5) § 11 k.c. „druga strona umowy nie może jednak uzależnić zawarcia umowy od złożenia takiego oświadczenia.”. To z kolei szybko doprowadzi do utraty znaczenia oświadczenia w praktyce.

Ocenić tę zmianę należy jako niewiele wnoszącą do przestrzeni ochrony prawnej konsumenta (także pod postacią osoby fizycznej prowadzącej działalność jednoosobowo). Jest ona nie tylko mało przydatna ale także otwierająca możliwości nadużyć w składaniu oświadczenia, o którym mowa w proponowanych przepisach.

Udostępnij:

  • Zakres dat:

  • Wybór kategorii: